generalnie to powinno wygladac jakos tak:



natomiast z przesunieciem na osi temperatury, Fina miala standardowa w ostatnich dniach najpierw 37,9 a potem 37,8 i ostatnie dwa dni 37,7
teraz powinien byc gwaltowny spadek tak o stopien i czekanie na porod

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

Aga, potrafisz budować napiętą atmosferę (albo raczej Fina;) )

Spoko, bez nerw, my też czekamy

hehhehe, to nas zrobila w balona ;) temperatura 37,6 :)

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

W łykend się sypnie

_________________
Pozdrowienia od stada, co na obiad byka zjada!
www.astracanina.com

Zbóje tez czekają

_________________

Zbójecka Saga

dzis rano znowu 37,6

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

a ile dziś ??

_________________

Zbójecka Saga

37,5

Fina stwierdzila ze jej tak dobrze, ona rodzic nje bedzie ;]

szczerze mowiac to ja w ciazy tez tak mialam ze chcialam jak slonica - dwa lata chodzic.. a jak sie teraz do Finowego brzuszka ruchliwego przytulam to juz mi sie ckni zeby pomiziac je na zywo, dzis jeden mial czkawke ;)) no i wszystkie beda pilkarzami oczywiscie :p

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

może je wyduś, jak ich nie chce pokazać?

już niedługo, na pewno ale trzeba przyznać, że Fina nam mocno dozuje emocje
Kropka też nic

w sniegu rodzic? tez bym nje chciala ;)

czekaja na odwilz ;)

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

no to i odwilz przyszla.. i JAK CHLUSNELO.. ;)

po kolei - w sobote wieczorem spadla temperaura do 36,8 wiec ladnie wyraznie i bezdyskusyjnie.. od tego momentu Fina zaczela sie denerwowac, przygotowywac, ziajac, dyszec.. szukac wejscia do kojca i bud na dworze ;))

doba minela, mamy njeprzespana noc i njedzielny wieczor - temperatura nadal 36,8 i objawy nadal takie o se przygotowujace.. zadnych parc, skorczow wyraznych, no nic.. mysle sobie moze w nocy, bo tylne nogi ksiazkowo zaczely drzec (znaczy miesnie sie napinaly, ale to przesuwanie szczeniakow, a nje parcie)

ale zaczelismy rozwazac cesarke, znaczy wogole brac pod uwage.. w nocy odszedl czop, kolo 2.30, potem druga czesc o 4tej.. no ale dalej nic.. rano zadzwonilismy do Luizy i jak sie umawialismy na kontrole i ewentualne zabiegi.. po czym po rozmowie Fina jak uslyszala co sie kroi (tfu!) to zaczela przec i najpierw pojawily sie dwie tylne lapki ogromnego misia ;) troche go pociagnelam przy parciu i ramionka z glowka jakos udalo sie wydobyc, no smok maly ;) okazalo sie ze nje dosc ze najwiekszy byk w miocie, to jeszcze szedl pod reke z braciakiem, stad tyle czasu pewnie to trwalo, oba sie ladowaly na pierwszego i wyskoczyly jeden po drugim (obok drugiego?) jak z katapulty, wiec dwa na poczatek.. tak przygotowane i utorowane przejscie potem wziela z rozpedu dziewucha, a reszta to znowu synki.. tak wiec mamy 5 chlopow i 1 babke - pieskowa - na Wielkanoc :)

co tam jeszcze.. zdjecia jak porobie to beda.. a malowania sa rozne, trzy napewno sa rude, trzy pozostale njewiem, jeden wyglada na ciemnorudy a dwa hmmm..

chetnych na chlopaka zapraszam na ausauras@gmail.com :)

z chetnymi na dziewczyne sama sie skontaktuje ;)

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one

SUPER! strasznie się cieszę! gratulacje dla dzielnej mamy i "położnych"
z niecierpliwością będę czekać na fotki!

A ja jeszcze raz gratuluje!!! Kluski obfotografuj, ale napisz też, jak w roli mamy radzi sobie Fina, no i jak niebieskie wujostwo reaguje na nowych członków rodziny?

ojej, dzieki, przekaze Fince ;)

Fina na razie nje przepada za suczka.. njewiem o co chodzi, ale troche ja czasem odpycha nosem od siebie, pozostale szczeniaki traktuje jak normalnie to bywa, myje, masuje, karmi, czysci, uszka ogryza hehe.. no normalnie jak to psia mama :) na dworze chce do domu, wiec na smyczy chodzi

Maluch zapachami dochodzacymi z tego pokoju zanjepokojony ;) Dziochu wkurzony ze przespal caly porod i uszy ma na boki istoi pod furtka, Fina pilnuje zeby zaden nje wszedl ;) domownikow toleruje, mi pozwala na wszystko, wiadomo, zawsze tak jest.. generalnie nje njepokoi sie, idac ze sie czuje bezpiecznie, tylko straszy njebieskie psiaki zeby nje wchodzily, Felka to do 6 tygodnia nje chciala do pokoju wpuscic nawet Dziocha, nje mowiac o Finie, wiec trzeba bylo jej wytlumaczyc silowo (trzymalam ja na kolanach hehhehe jeczaca jakby ze skory odzierali) jak sie na poczatku bawilo wujostwo z Maluchami, wiec pewnie teraz scenariusz bedzie podobny

szczeniaczki zmeczone, nazarly sie okrutnie i teraz bardziej spia niz jedza, mysle ze swiekszyly mase dwukrotnie, bo jednak porod byl dlugi i napewno to odczuwaja (te faze przygotowawcza, gdzie cala energia Finy szla w przygotowanie a napewno nje w szczoszki)

jesli chodzi o sam porod to Fina byla szybsza ode mnie i zanim szczeniak dobrze wypadl z drog rodnych to juz njemial pempowiny, takiego tempa nje widzialam nigdy! dopiero przy 6 szczeniaku mialam okazje dokladnie go obrobic bez walki o ogien ;)

chcialabym baaaardzo podziekowac Iwonie za njespanie ze mna po nocach, panikowanie razem ze mna, czasem mocniej ode mnie, a i za uspokajanie mnie, za wiedze praktyczna (w koncu weteryniorz hihihi) i za ogromne serce! Ewelinie za przezywanie i wzruszenia i emocje oraz wsparcie przez caly czas! Ani za ksiazki i inne przydatne gadzety, wiedze i to ze czuwala pod telefonem w razie problemow! Luizie za to ze w urlop odpowiadala na moje pytania i ze wrocila z urlopu na sam porod.. no i za to ze jest i mam poczucie bezpieczenstwa.. Laskom moim ukochanym (wiedza ktore) za to ze zartami odwracaly moja uwage od szalenstwa pierwszego porodu Finy :) no i jeszcze chcialabym pokoju na ziemi ;) wogole za kazde dobre slowo dzieki po 100kroc!

_________________
/Aga - AusAuras@gmail.com

ACD is an addiction. probably the most healthy one