Wzielam Roxy dzisiaj do stajni- było baaardzo ekscytująco.
Najpierw spotkała Pana, ktory mial tam konia- był straszny i go obszczekała, ale gdy ją zawołal, podbiegła i się przymiziała- i juz byl fajny.
Potem spotkała kotka- tez był straszny i go obszczekala. Potem juz go zaczela ignorować- zero strachu ani ganiania (oby jej nie przeszlo i nie ganiała kotów jak Tasman na sam czubek sosny).
Pozniej przyszła wlascicielka- od razu byla kochana i fajna
Nastepnie pokazalam jej konie- była cała w strachu, zjezyla się i zaczela warczeć, pozniej zaczela je obszczekiwać. po garsci Royal Caninów nie zapierala sie gdy chcialam aby do mnie podeszla w kierunku konia, a potem wrecz zaczela podskakiwac do konskich pysków (w boksach) i dalej obszczekiwać. Pamietam Taska jaki byl wystrachany pierwszy raz w stajni
na koncu zabrałam ją do miejsca gdzie są 2 dziki i 2 swinie w osobnych "boksach" (tasman bal sie ich najbardziej) bylam zdziwiona bo sie nie zjezyla, nie warczala, nie szczekala (buzi też im nie miała ochoty dawać). Zrobila ładnie siad przed swinkami czekajac na jedzonko w nagrodę. Pewnie w wyniku poprzednich emocji to juz jej nie sprawialo wiekszej roznicy
_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP
http://www.bugari.com.pl