http://cattledog.pl/forum/ |
|
Mishowaty story http://cattledog.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=2064 |
Strona 13 z 14 |
Autor: | Ajrisz [ 23 maja 2013 22:19 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
No to 100 lat, 100 lat Mishaku !!! |
Autor: | b&b [ 23 maja 2013 23:31 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Autor: | AusAuras [ 23 maja 2013 23:50 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
dzizzzz.. wielbie to dziecko!! Myszalku Opalku njech Ci sie wiedzie jak najlepiej, lapy nje bola, a Panciostwo njech nje jezdzi daleko na dlugo, dobrze? przekonaj ich :) |
Autor: | zbojeckasaga [ 26 maja 2013 11:51 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
tak głęboko sobie zasnął; tak się śpi tylko po ciężkiej pracy; niech Ci się wiedzie Mishaku, zdrówko dopisuje i dobry humor nie opuszcza żyj nam długo i szczęśliwie, kochamy Cię Misha |
Autor: | Misha [ 23 lip 2013 18:48 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Dawno tu nic nie zamieszczałam więc pochwalę się romantyczną duszą mojego psa (wszak innymi sukcesami pochwalić się nie możemy). Misha po relaksie na balkonie podbiegł do mnie i mieląc mordą, trochę charcząc wypluł wprost na moje kolana ledwo żywą stokrotkę:) Nie potrafiłam opanować śmiechu, szkoda tylko, że margaretki w doniczce na balkonie zdemolowane:/ |
Autor: | bushranger [ 24 lip 2013 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Trochę spóźnione 100lat!!!! Ale on nie jest jakiś taki wielki (no może poza ostatnią fotką, która zajmuje mi 4 ekrany ), to Pako jest chyba wyższy od niego |
Autor: | Misha [ 24 lip 2013 20:34 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
yyyyy, faktycznie zdjęcie jakieś duże się zrobiło |
Autor: | Misha [ 07 lip 2014 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Jak to mówią mleko się rozlało i dziś wykastrowaliśmy Mishę, chłopak w maju skończył 2 lata i czas nastał najwyższy. Zaczynamy prowadzić obserwacje zmian w zachowaniu, choć zależy nam tylko na jednej - rzadszych walk na śmierć i życie z terrierem:/ |
Autor: | Ewa [ 07 lip 2014 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Waszym czy sasiada? |
Autor: | Misha [ 07 lip 2014 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Terier jest nasz i mieliśmy go przed Mishą |
Autor: | Ewa [ 07 lip 2014 20:43 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Tak sie obawialam że o niego chodzi... trzymam kciuki zeby przeszlo Mishowate łobuzerstwo! |
Autor: | Misha [ 07 lip 2014 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
łobuzerstwo dotyczy też teriera, ale jeśli będzie poprawa, to może ocali jaja, jesli nie to w przyszłości i jego odjajczymy |
Autor: | Ajrisz [ 22 wrz 2014 02:31 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
o rany, Misha bez jaj??? to Ty mi tu o elektrowniach, a o jajach nie wspomniałaś???? |
Autor: | Misha [ 23 wrz 2014 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Nagrabił se, to ma! Albo raczej już nie ma;) |
Autor: | Ajrisz [ 24 wrz 2014 00:49 ] |
Tytuł: | Re: Mishowaty story |
Ech, życie... Ale pozbawiłaś go obu? Kumpel wykastrował swojego beagla tylko w połowie... usunął mu jedno jajo (było wciągnięte), a tego drugiego nie, bo nie mógł znieść myśli, że jego pies będzie bez jaj - normalnie nie wierzyłam na początku. Ponieważ teraz wszyscy z niego łacha drą, rozważa wstawienie Lucky'emu implantów... cyrk |
Strona 13 z 14 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |