http://cattledog.pl/forum/ |
|
Aussie http://cattledog.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=1952 |
Strona 4 z 6 |
Autor: | AusAuras [ 16 gru 2011 12:46 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
no to jak wiesz ze napewno gardlo to czemu nje pojechales do veta? mogl krwawic przelykiem do zoladka nadal |
Autor: | zun [ 16 gru 2011 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Autor: | AusAuras [ 16 gru 2011 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
nic nje uwazam, pytam tylko nje jestem wetem, a i wet na podstawie opisu slownego by Ci nje powiedzial.. acha - do sprawdzenia czy nje stracil za duzo krwi nje trzeba psa usypiac, wystarczy pobrac krew i po 15tu minutach masz wynik z hemoglobiny i plytek |
Autor: | zun [ 16 gru 2011 22:04 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
usypiac to zeby zobaczyc gardlo - krwi az tak duzo nie bylo - jak to z krwia , zawsze czlowiekowi sie wydaje ze duzo . Jak bylem przy zonie podczas porodu syna zaczelo sie nie ciekawie , skomplikowalo sie - jak dzis pamietam jak sala plywala we krwi .... a przeciez nie moglo byc tego tak wiele . A mysle ze nie stracil duzo tez z powodu tego , ze jak sobie ztym poradzil to zachowywal sie normalnie . |
Autor: | AusAuras [ 16 gru 2011 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
no to spokojny jestes znaczy :) |
Autor: | zun [ 03 sty 2012 19:49 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Autor: | AusAuras [ 03 sty 2012 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
metoda Suzan Garrett na njegryzienie - ponoc najbardziej trwala w skutkach, ale dlugotrwala i wymagajaca cierpliwosci, stosowana rownie dobrze na psiakach ktore sa jedynakami i nje nauczyly sie w dziecinstwie tego ze gryzienie boli jesli wszystkie metody zawodza! obserwowac najpierw siebie, dokladnie, swoje reakcje na to kiedy psiak nas gryzie.. jesli wykonujemy rozne gesty, a wykonujemy, grozimy psiakowi, dajemy mu moze nawet po nosie czy po mordzie, krzykniemy, gadamy, gderamy, syczymy z bolu i machamy otrzasajaco reka, to co pies mysli? jesli on nas gryzie a my mu dajemy po papie to on mysli ze to taka pseudozabawa, ze jest interakcja, ze on zaczepia a my odpowiadamy na zaczepke jedyna rada Suzan to zesztywniec i trwac dzielnie w bezruchu, ponoc w ciagu tygodnia mozna definitywnie oduczyc najciezsze przypadki, ale dawac sie gryzc.. tyle ze odwracac wtedy glowe, zeby nje widzial miny ani oczu, nic zupelnie zadnego dzwieku nje wydawac z siebie, nje zabierac rak i nje machac! machanie jest dokladnie tym samym czego pozniej go uczymy - szarpaniem, pogonia za uciekajaca zdobycza, to go po prostu moze zwyczajnie krecic i tyle |
Autor: | zun [ 03 sty 2012 23:49 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Dobre . U mnie to nie jest na razie super ciezki przypadek . On nie gryzie w tym sensie ze chwyta i sprawia bol - tak jakby wiedzial ze to boli i niechce go sprawiac , ale chwycic musi . to znaczy ze chwyta zebami , ale nie sciska tylko tak trzyma . Ale cieszys ie przy tym niemilosiernie , frajde mu to sprawia to widac , wiec jak sie tak rusza , to o ile ma sie na sobie ubranie to szkody nie ma , ale jak juz to jest gola reka to moze zabolec . Mnie nigdy nie zabolalo , ale dzieciak mi nie raz pisnal . Co ciekawe jak powiem nie wolno to puszcza .... i chwyta druga reke . Sprobuje tej metody o ktorej piszesz - tylko az mi zal - wracam z pracy wypluty emocjonalnie i powiem szczerze , ze odkad ausi jest w domu to szybciej nastepuje reset - ta jego wielka radosc to taki zastrzyk Co innego niz dzieciaki - dzieciak przyjdzie krzyknie tatus , przytuli sie i wraca do swojej rzeczywistosci - a pies ma ochote zamerdac mnie na smierc . A jak go tak od tego gryzienia odtracam to biedak siada w koncie i robi mine zbitego psa Tak apropos - ma 7 miesiecy , nie powinny mu juz zaczac wypadac zeby ? edit : tak teraz czytam to co sam napisalem i chyba widze gdzie sie psiak sam nakreca na to chwytanie. Ja go oduczam tego , to pewnie daje efekt - ale dzieciak moj jak sie z nim bawi to wiadomo - ausi go chwyci zebami , ten cos tam pisnie ale sie smieje i sie cieszy . To pewnie najlpesza nagroda , gryzienie sie utrwala . Synowi ciagle sie powtarza , ze tak nie wolno , ale on wolniej chwyta to czego wolno a czego nie niż nasz pies Uczenie psa jest latwiejsze niz dzieci . Ale odkad zaczalem przykladac wagi do nauki psiaka i czytam te artykuly , ktore mi poleciliscie to i do wychowania dzieciakow podchodze troche inaczej I jak tu rozumiec ludzi , ktorzy zyja bez psiakow i jeszcze opowiadaja wszystkim do okola , ze nie moga zrozumiec tych co z psami zyja ?? Ja tam sobie zycia bez psa nie wyobrazam - powiem teraz nawet wiecej - przez 30 lat zylem z psem , a teraz sobie nei wyobrazam zycia z jednym psem . I jak sie na poczatku balem reakcji miedzy nimi to teraz sam doznaje szoku. Nie spodziewalem sie np zadnych pozytywnych przeslan po moim starym pise - to wspanialy pies , ale mega silny i rozpieszczony charakter , zawsze uwazal sie ze Pana w domu. Ale teraz gdy ausi przyszedl to na poczatku byl mu ulegly , pozniej sytuacja sie odwrocila i na poczatku odbieralem to co sie dzieje jako agresje starego psa wobec mlodego. Teraz obserwujac zachowania widze ze nie jest to agresja tylko psia lekcja zachowania. Gdy mlody pies robi cos , co w uwazaniu starego psa jest czyms zlym (skacze na gosci , szczeka w domu lub ktorys z domownikow glosniej powie malemu "nie wolno" , albo cokolwiek innego uznawane w domu za zle) to stary atakuje mlodego. Oczywiscie nie wyrywa mu zebami serca , tylko przygważdża go do ziemi szczerząc zęby. Czasem się kończy na tym , czasem gdy młody chce troche powalczyć kończy się w ten sposób , że młody mu się poddaje a gdy stary go puszcza i odwraca się plecami to go atakuje. Momentami w tej makabrze nie wytrzymujemy ze śmiechu - bo taka sytuacja potrafi trwac kilka minut i zapętlać się - stary atakuje młodego , młody leży poddając się przygwożdozny do ziemi , stary puszcza i odchodzi , po czym młody od tyłu go atakuje .. i tak po kilka razy Co ciekawe gdy sytuacja zaognia się i trzeba ją zakończyć to bydwa psy wyrzucamy do wiatrołapu - czyli tam gdzie psy mają swoje legowiska i miski. Razem je tam zamykamy . I spokój . Jeden kładzie się w swoim koszu , drugi obok w drugim .... i mogą tam leżeć cały dzień , nawet nie warkną na siebie . Czasem w staną , poglądają miski (często nie swoje) i tyle Gdy uznajemy , że jest już okay otwieramy drzwi z ich sypialni - i wtedy bywa różnie .Jak młody się wyciszy to jest ok , jak nie i ma chętki poatakować starego dla zabawy to znowu wojna. Przy czym my ich nie rozdzielamy po to , żeby ochronić skórę psów. M łody jest za szybki , żeby stary mu coś zrobił , a stary mimo tego że pies silny i agresywny to gdy młody się kładzie do góry kołami to przestaje go atajkować. Raczej zamykamy dyskusje w celu uratowania mebli , choinki i inhcyh gadżetów które fruwają po domu w czas ich "zabaw" |
Autor: | Ewa [ 04 sty 2012 08:28 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Skoro on kocha gryzc to moze dac mu zamiennik i bawic sie w gryzienie szarpaka? Takiego specjalnego czegos co trzymasz lub dziecko i pies to goni i gryzie , zamiast waszych rak. Dawac mu wygrywac zeby muial frajde. Zeby juz pewnie ma stale. Mogl miec juz gdy do was przyjechal. |
Autor: | zbojeckasaga [ 04 sty 2012 14:14 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
pięknie opisujesz relacje między swoimi psami, miło się czyta i wniosek wypływa, że jesteś wspaniałym panem dla nich a widzisz, mówiłam, że starszy pies, zwłaszcza wiekowy, mądry sznaucer wiele dobrego może nauczyć młodszego aż miło czytać |
Autor: | zbojeckasaga [ 04 sty 2012 14:16 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Ewcia, a moje "szczeniaki" nie chcą za nic zamienników, są strasznie uparte i wolą chwytać za ręce . Ja już nie wiem, kto rządzi w naszym domu. |
Autor: | zun [ 04 sty 2012 22:59 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Autor: | zun [ 04 sty 2012 23:03 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Autor: | zun [ 05 sty 2012 00:39 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
Ok , zdjecia jeszcze z listopada - obiecuje ze jak wroce z weekendu znajda sie z grudnia i stycznia Tylko proszę się nie smiać z sznaucera - moja mama przycieła mu wtedy brodę ..... na szczęście już odrosła i wygląda jak pies |
Autor: | AusAuras [ 05 sty 2012 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Aussie |
kurde ladne to njebieskie bydle.. i nje idzie z uroda w mamusie dzieki za super foty! |
Strona 4 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |