nie bede dwa razy sie meczyc, wkleje mejla do Ewy
Bylismy razem na cwiczeniach we srode, ale dla Guerry byla to tylko zabawa> z psami na trawniku, potem zabawa ze mna kiedy inne psy cwiczyly wokol, a> na koniec poszla spac do kennela, bo dla niej lazenie po zaroslach byloby> zbyt wyczerpujace. Z Orso bawi sie bez obaw, obce miejce pelne zapachu> psow i duzo biegajacych doroslych obcych psow byl dla niej lekko peszacy.> Lekko, bo po kilku minutach biegala swobodnie i bawila sie ze mna. Mojego> entuzjajzmu grupa nie podziela, bo oni maja labradory hahaha. I przy ich> labradorach szczeniak cattla wymiata. Kompleksy chyba
> Ja jestem zadowolona, w domu juz bawi sie bardzo ladnie, przynosi nawet> pilke i zazwyczaj oddaje bez oporu. Reaguje na przywolania i jest fajnie> zrownowazona. Chcialabym z nia bardziej po szwedzku, czyli spokojnie i na> malych obrotach pracowac, bo Orso byl bardziej po niemiecku, heja i do> przodu.> Myslalam ze beda wieksze problemy kiedy na podlodze bedzie rownoczesnie> roczniak i szceniak 2 miesieczny, ale obywa si bez wiekszych awantur,> Guerra na Jeremiego nie skacze ani go nie podgryza. No prawie nie skacze i> nie podgryza
Za to na kota juz w ogole nie skacze bo dostala od niego w> pysk. I juz go nie goni w dzikim szale, a tylko biegnie zobaczyc co robi> kot, ale jak ja zawolam to wraca. Ladnie tez przychodzila kiedy> odwolywalam ja od surowej kosci, od konskich gowien i innych atrakcji. Mam> kilka zdjec na aparacie mojego ojca, jutro postaram sie je wrzucic do> kompa. Guerra wlazi wszedzie proszona i nieproszona, pod lozko wpelza, na> stos drewna, w chaszcze, na samochodizki Jeremiego, pod tym wzgledem nie> ma zywcem do czego sie przyczepic. Ladnie tez reaguje, kiedy przechodzaca> ludzie albo cos przejezdza, coraz mniej szczeka i coraz latwiej odwrocic> jej uwage od tego.