Oczywiście może Pani przekazywać moją opinię dalej pod warunkiem,że będzie cytowana w całości a nie jakiś fragment wyrwany z tekstu. Przepraszam,że o tym piszę,ale spotkałam się już w życiu z przekłamywaniem sensu wypowiedzi przez manipulację tekstem ,na który się powoływano . ARMADA jest ciągle tylko psim dzieckiem,które może wyrosnąć ( ale nie musi) na bardzo dobrego psa ratowniczego.To jednak nie znaczy,że uważam ACD za rasę doskonałą do ratownictwa ,bo tak jak napisałam ,mam wątpliwości związane z wielkoscią psa .Jest to może mniej istotne w pracy na gruzach,ale może bardzo utrudniać przeszukiwanie trudnego terenu szczególnie w zimie .Od wielkości psa zależy czy przy określonej warstwie śniegu pies potrafi swobodnie poruszać się kłusem , czy musi przemieszczać się wyskakując ponad śnieg .Ten sposób poruszania się praktycznie uniemożliwia dłuższą pracę ,bo jest dla psa bardzo męczący.Czas pokaże jak ARMADA będzie się sprawdzać w ciężkich warunkach . Pozdrawiam serdecznie ,Marta Gutowska
JA: Pozwolilam sobie zasiegnac opini Christine Naslund ze Szwecji, ktora to od lat szkoli swoje psy glownie jako psy patrolujace dla szwedzkiej armii, jak rowniez do ratownictwa. Ma ACD, ONy, oraz Australijskie kelpie, o siersci podobnej do ACD, a jej suki sa wielkosci Armady. Twierdzi, ze ogolnie wszystkie psy maja problem z chodzeniem w glebokim sniegu, a sniegu maja w zimie 1m i nawet to 2 metrow. Jednakze twierdzi ze jej ACD nie mecza sie bardziej od owczarkow niemieckich w sniegu i dotrzymuja tempa, razem z jej psami Kelpie, owczarkom niemieckim. Wrecz przeciwnie, czesto owczarki niemieckie bardziej sie zapadaja ze wzgledu na wieksza mase ciala. Twierdzi ze ACD sa dobrze umiesnione i maja duzy duch walki, co pomaga im w radzeniu sobie z przeciwnosciami. Wiec mam nadzieje, ze jesli Armada bedzie pracowac w zimie to poradzi sobie pod wzgledem fizycznym, podobnie jak i Szwedzkie psy, sama jestem ciekawa, sluszna uwaga z Pani strony!� Czas pokaze. a psem lawinowym i tak nie bedzie... Z drugiej strony, ojciec Armady zaliczyl testy dla psow w strazy granicznej i tam z kolei bardzo podobal im sie jego rozmiar, chwalili sobie ze jest maly, poreczny, kompaktowy, i w razie potrzeby nie zajmuje duzo miejsca, a jego masa ok 25kg (suki ACD ok 20kg) nie jest klopotliwa w transporcie, np przy sposzczaniu z helikopteru itp jak potrafia byc ich czesto uzywane owczarki niemiecki . Jak to mowia kazda zaleta moze byc wada a kazda wada moze byc i zaleta... Mnie po prostu cieszy, ze Armada dobrze sie zapowiada, i mam nadzieje, ze Barbara wciaz bedzie ja szkolic tak jak ja szkolila dotyczas i bedzie rozwijac jej zdolnosci. Z powazaniem
Ewa Osuch
JA: Ale jesli ma Pani na mysli ilosc sniegu, ktora ACD siega juz ponad brzuch, a owczarkowi niemieckiemu z uwagi na dluzsze nogi wciaz do brzucha jeszcze nie siega, to oczywiscie ma Pani racje, ze ACD bedzie tracil wiecej energii na pokonywanie takiego sniegu.�
Basia mowi ze jej pies ACD nie mial problemow z chodzeniem w sniegu, a Armada jeszcze nie wiadomo, ale z oczywistego wzgledu z pewnoscia ma Pani racje.
ODP: Właśnie to mam na myśli. Śnieg owczarkowi do klatki piersiowej tzn.ok.30-35cm nie stanowi dla niego problemu.Człowiek wtedy korzysta z rakiet śnieżnych i też daje sobie radę. Ale już jedna z naszych suk -owczarek australijski w takich warunkach zupełnie sobie nie radzi.To samo dotyczyło sznaucerki średniej ,która w efekcie była bardzo dobra na gruzach,ale w terenie tylko w określonych warunkach mogła pracować.Inna rzecz,że ACD jest zdecydowanie bardziej uparty i przebojowy i to ,co było ponad możliwości naszych suk,wcale nie musi dotyczyć ARMADY. Pożyjemy,zobaczymy. Jeśli natomiast mówimy o dużym śniegu,to też można pracować z psem -patrolując szlaki na skuterze śnieżnym. Pokazywałam Basi nagranie szukania ze skutera w wykonaniu mojej suki.Zabawa polega na tym,że uczy się psa (wiezionego skuterem śnieżnym) sygnalizować szczekaniem obecność stożka zapachowego w powietrzu. Dopiero po sygnalizacji,zatrzymujemy pojazd i pozwalamy psu na zeskok i dotarcie do zródła zapachu (człowieka) lub tylko ustalenie kierunku,skąd pies czuje zapach.Dalsza praca to informacja i doprowadzenie . Problem tylko jest z tym,że metoda ta nie nadaje się dla psów nauczonych szczekać przy odnalezionym człowieku.Ten rodzaj pracy uniemożliwia szczekanie do stożka zapachowego ,go jest tu niezgodność metodyki i wymagań.Jeśli wymagamy szczekania przy pozorancie (odl.max.2m ) ,to nie możemy równocześnie uczyć psa szczekania w odległości kilkudziesięciu metrów.Patrol ze skutera czy quada jest możliwy tylko dla psów informujących przez bringsel lub swobodne doprowadzanie. Strasznie się rozpisałam,bo o pracy z psami mogę bez końca. Pozdrawiam,Marta Gutowska
_________________ Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2 Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl
|