Zgodnie z obietnicą Basi umieszczamy fotorelację z naszego wspoólnego wyjazdu na ferie zimowe do Korbielowa.
Pogodę trafiliśmy wspaniałą, wszyscy świetnie się bawimy, a piesy mają tu prawdziwy raj
. Za domkiem, w którym mieszkamy jest "dziewiczy las" rosnący na zboczu, a w tym lesie super zaspy śnieżne, w których najczęściej lądują Blaze i Odi
. Na codzień w domku panuje sielankowa atmosfera, przerywana od czasu do czasu walkami o zabawki i wymianą zdań na temat podkradanego jedzenia z miski
Chciałabym tylko dodać, że Blaze to prawdziwy aniołek, tylko kolega jej się trafił taki pradziwy diabeł tasmański
, jego ulubionym zajęciem jest bieganie i dacie mordy na jeżdżacych narciarzy, zagania ich perfekcyjnie
, ku ich wielkiemu przerażeniu
.
A oto kilka pierwszych zdjęć:
Blaze biegagająca za frisbee...
No gdzie to frisbee?
Po co ludziom sanki, ja sobie radzę świetnie sama
Gdzie ten narciarz, niech tylko Pan puści smycz
Opier..l od pana poskutkował, już będę grzeczny
Walka o frisbee...
Odi popisujący się przed Blaze...
Wspólne zabawy przed domkiem...
I na koniec nasz aniłołek czyli Blaze...czy te oczy mogą kłamać?
Następną porcję zdjęć wrzucimy niebawem.
Pozdrawiamy
Basia&Ania&Maja&Radek&Blaze&Odi.