Zrobiłam dzisiaj zdjęcia Tasmanowi (zwanemu na wystawach Asta La Vista Babe Asocjacja ) przy ganianiu koników

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl

i kolejne z serii 'wokól kopyt'

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl

Fajnie , że ma instynkt. Ale uważaj żeby nie szczuć bez powodu na zwierzęta. Bo na zdjęciu konie stoją przy ogrodzeniu i tak naprawdę pies i konie nie wiedzą czemu ma to służyć. U nas psy mają zakaz atakować konie na padokach, pomagają przy pędzeniu na pastwiska i to tylko wtedy gdy są wysyłane. Ułatwia to też potem zwykłe przebywanie przy zwierzętach. Można jeżdzić a pies czeka albo prowadzić jazdę innym. Oczywiście , że czasami wysiedzieć nie mogą ale wystarczy komenda "zostaw" i jest spokój. Zresztą konie są bardzo niebezpieczne , dużo szybsze od bydła. Może to źle się skończyć. Wiem, że się troche pomądrzyłam ale przy 60 koniach przez 24 godziny na dobę trochę emocje we mnie opadły i psy robią tylko to co powinny robić przy zwierzętach , łatwiej można nimi potem sterować.

_________________
www.gostar.pl

z serii wokoł pyska:

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl

i inne





Kocham Koniki gonić!


co chwile muszę się schłodzić w strumyczku, bardzo pachnącym ...

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl

Iwonko!
Same mądrości powiedziałas. Ale to nie takie proste...
Tasiek nie wie chyba sam co chce od koni, myślę że chce je gonić, ale sam nie wie gdzie i po co.
Bardzo chciałabym żeby się słuchal przy koniach i nie leciał i dawał się odwolywać, nie szczekał, nie zawracał głowy gdy nie trzeba ale do tego trzeba mi chyba rzeczywiście tej obroży elektrycznej

Jak wziełam go po sesji na lonżę żeby poćwiczyć posłuszeństwo i odwoływanie, to dało się go jeszcze potrzymac w pozycji waruj i zostań albo zazwyczaj strasznie przy tym piszczał.
Ale gdy jest luzem to kompletnie nie da się odwołac...
RAz mi na lonzy tak pobiegł do koni ze wylądowałam na ziemi , Tasmano pogonił konie a ja jak długa w błotku... chyba poćwicze wpierw na owcach nie trzeba obawiac sie kopyt

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl

dobrze ze nje mamy dostepu wolnego do koni, bo pewnie tez by nas podkusilo.. ale balabym sie z konmi, krowa to wydaje mi sie zupelnie insza inszosc niz kon, a owca to tak naprawde trening glownie dla glowy psa (znaczy tej sieczki ktora bedac mlodym ma w srodku) - jak nje mozesz psa odwolac od zwierzat to go dopuszczaj tylko na lince - dowiedzialam sie juz (nje na wlasnym przykladzie na szczescie) ze poziom podniecenia psa przy zwierzetach jest zbyt duzy by wymagac od niego pelnego posluszenstwa, on poprostu w takich okolicznosciach cie nje slyszy, z Felka nje mamy problemow z odwolywaniem na szczescie, ale musimy uwazac na "poskramiacze" (trzaskajace pejcze i te sprawy hyhyh;) bo zbyt mocny przerywacz tez moze psa zniechecic.. tak wiec primo - FANTASTYCZNE zdjecia (dwa-trzy sa takie ze szczena mi opadla, a znam sie na tym jak jasna cholera - jak byscie chcieli obrobki fachowej do tego to podeslijcie), secundo - psa na lince do koni, komenda (odwolanie czy waruj) a jak nje slucha to szarpniecie i dopoki nje opanuje sie to ja bym nje puszczala miedzy konie, poprostu balabym sie i o psa i o konie, tertio - obroza elektryczna zniecheca, do tego ma sluzyc, cos o tym wiemy i uzywamy baaaardzo sporadycznie (nawet na Niskie Laki ostatnio nje zabieramy mimo mocy wrazen, zwierzat roznych i ludzi)

no i na koniec - gratuluje psa!! bardzo go lubie i jestem dumna ze nje ma leku przed bestyjami kopytnymi, ale tez boje sie ze moze mu sie co stac :) trzymam kciuki za super treningi!!

Ewa a co z gwizdkiem Dostałamś go razem z psem
Pirat w amoku pracy często nie słyszy głosu ale na gwizdek zawsze reaguje.
Ludzki głos jest nijaki i pies często go nie słyszy i nie wyróżnia jak przy łbie ma odgłosy zwierząt.
I ćwicz na razie na lince. I tak jak Iwona radzi, może na początek weź go na lążę i powoli niech chodzi za końmi, które sie wyprowadza na pastwisko lub z niego sprowadza.

Ale zdjęcia niezłe. A to ostatnie w kłusie - rewelacja.

mnie poprzedni pies zginal, kopniety przez konia w niewyjasnionych okolicznosciach (nie gonila koni, szla przez pastwisko), wiec ogolnie sie boje o psy.Orso jezdzi ze mna do stajni, jest w miare odwolywalny, uczy sie koni na dwoch osobnikach, jeden to swietej cierpliwosci laciatek i moj Misiek, zimnokrwisty i nie dajacy sie sprowokowac. Oba nie podkute. Konie zagania przy sprowadzaniu ich ze stajni na padoki. Na poczatku probowal konie lapac za ogon (swietny pomysl ), wiec zawiazywalam koniom ogony. Nauczyly sie szybko ze na ujezdzalni koni nie trzeba gonic (od tego jestem ja hehe) a jak siedze na koniu to albo wykopuje dolek na ujezdzalni i spi, albo jak jade na spacer to idzie ze mna. Nigdy nie goni koni na ktorych siedze. Jak pojechalismy po niego do Iwony i Rafala, to pytalam sie jak sie te psy sprawdzaja przy koniech. Patrzyli na mnie jak na UFO troszke
Ale ja mam w pamieci poprzednia suczke i nie chcialabym miec psa, ktorego instynktu zaganiania nie da sie okiezlnac. CZasem zachecam psa do pogonienia koni, np przy sprowadzaniu z pastwisk i przy malej liczbie koni, ale jezeli sam podejmuje inicjatywe zazwyczaj dostaje ochrzan. Chce zeby zaganial tylko i wylacznie na rozkaz. Na razie jakos nam to idzie. Nauka trudna, bo tez staram sie nie stlumic w nim instynku, tylko go opanowac.

Ja też patrze na to z punktu widzenia posiadacza konia . Poprostu nie życzyłabym sobie aby mój czy jakiś inny pies bez powodu go atakował. Koń jest dla mnie tak samo ważny jak pies . Jest tam znak równości. I jak pisała b&b ułatwia to życie jak pies jest sterowalny . Wydaje mi się niepotrzebnych emocji nie ma co rozbudzać w psach i tak pobudliwych. Najwięcej powiedziała by na ten temat Polanda - podobne problemy miała z Kelpie.

_________________
www.gostar.pl

Gdyby to działo sie na moim pastwisku z wielkim bulem serca zastrzeliłbym tego psa. Ci którzy mnie zanją wiedzą jak kocham psy, ale też wiedzą do czego jestem zdolny.

no cos w tym strzelaniu musi byc na rzeczy, nje od parady mowi sie przy owcach ze jak ktora owce pies za mocno potraktuje to odkupuje nowa (ja rozumiem male przywiazanie do zwierzecia i duze koszty ewentualnego leczenia, znaczy placisz dwie stowy i teoretycznie sprawa z glowy).. ale jak pies uszkodzi konia to co zrobic? sobie w lep bym chyba strzelila.. tak ze dobrze ze ten temat wylazl, bo i do reflexji skloni wielu z posiadaczy bydlakow, Ewa znaczy Cie czeka ciezki trening - powodzenia!! :) ale sie nje przejmuj, Tasiek madry to zalapie w lot o co Ci chodzi

Dobrym treningiem dla psa jest wizyta podczas wyscigów na Partynicach.
Konie galopują po torze a ty siedzisz sobie na poczatku zdala od toru (gdzieś tam w okolicy stawu, bez podniecajacych sie graczy i tak żeby nie przeszkadzać w wyścigu) i "korygujesz" jego zachowanie. Wyrywanie się i szczekanie. Z czasem Tasiek przyzwyczai sie do galopujacych koni oraz komend i z pewnoscia będziesz mogła potem stać przy mecie a ten będzie tylko patrzył na finisz.
Tak wychowaliśmy Vegę i Pirata.

moj kon kosztowal tyle co dobra owca (czyli 2,50 za kg, a ze wazyl wtedy niewiele...), bez znaczenia jest jednak jego wartosc.Gdyby czyjs pies zaatakowal konia strzelalabym do wlasciciela psa, a nie do psa. Nie pozwalam psu na pastwisku ani na ujezdzalni na zadne akcje, pomaga mi (w maire swoich umiejetnosci) przy zganianiu koni (mamy odlegle wybiegi), nie przyszloby mi do glowy trenowac na koniach, raz ze kon to moj towarzysz w pracy taki sam jak pies, dwa ze cos mogloby stac sie koniom(bardziej obawialabym sie ze w amoku ucieczki przed psem wpadna na cos, albo naciagna, nadwyreza, zlamia-niepotzebne skreslic), trzy (i najbardziej realne) oberwie pies, a kon to nie owca ani krowa. Krowy sa bardzo szybkie i silne ale nie tak szybkie jak kon. Konie kopia inaczej, kupe jest koni ktora potrafi atakowac przodem(krowy robia to rzadko), no i krowy nigdy nie bywaja podkute, zwlaszcza podkowa z hacelami jest malo przyjemna w dotyku wiem bo mnie po takim dotknieciu zostala dziura w udzie wielkosci dloni, a jak juz wspomnialam moj pies zakonczyl zycie (hacel odcial zebra, a sila kopniecia wgniotla je w pluca-ja przy sekcji nie bylam, Bartek mi pozniej mowil).

Tasman generalnie biega przy koniach i wiecej szczeka niz gryzie - trochę ma już respektu przed kopytami. Czasami tylko sie odwazy ugryzc konia w pęcinę. Ale zdecydowanie konie sa bardziej niebezpieczne niz krowy, sa duzo szybsze. Ale krowy maja za to rogi
praca na lince/lonzy jest dobra ale tylko jesli mam cwiczyc ze pies ma wogole nie biec do koni. Nie nadaje sie do tego zeby pobiegł i przybiegł na zawołanie gdyz po naprezeniu linki ja ląduje na ziemi dosyc niebezpiecznie a pies potem biega z lonza na ktora kon moze stanac. Generalnie nie mam siły utrzymac napędzonego psa. a gdyby nawet do mojego upadku czy puszczenia linki nie doszło to wydaje mi sie ze linka moze mu zaszkodzic i ograniczac zwinnosc przed kopytami.
Gwizek mi sie przy przeprowadzkach gdzies chyba w nowym domu zagubił...
Pomysle o obrozy , gwizdek moze sie tez znajdzie jakis.
Tak sobie jeszcze mysle ze tym instynktem jest jak z facetami i kobietami
FAcet ktory jest sam to az go roznosi , szczegolnie jak mu prawie rozebrane baby latają pod nosem na wiosne po ulicach:)
A facet ktory ma żonkę non-stop pod nosem to jakos daje radę
Moj Tasman koniki widzi raz na jakis czas, chodz gdy sobie juz poszczekal na nie i sie zmeczył to zaczał przybiegac do mnie.
Psy Iwony maja konie i krowy na codzien i pomimo tego ze niby nie moga biegac za nimi gdy chca jakos dają radę.

_________________
Roxy - CH Va Bene Joyride PT, PTT-1 / Guerra - CH ARMADA OF LOVE Bugari Pies Poszukiwawczy, RH-FL A, RH-FL E, RH-T E, PT1,PT2
Tasman - CH Asta la Vista Babe Asocjacja PT, PIP http://www.bugari.com.pl