No cóż to określenie "tchórzliwy" mnie trochę poruszyło.
Do wymienionych przez Jadzię dodam psa Karela co ze strachu posikał się na ringu nie wspomnę o kupie (ale raczej nie ze strachu).
Pirat na swoich pierwszych wystawach nie dał sie dotknąć w okolice pyska i nie był to strach kiedy sie wyrywał tylko raczej wygladało to jak "tylko mnie dotknij a mój zgryz i pełne uzębienie zobaczysz na swojej ręce". Raz wysmyknął się z ringówki i obszczekiwał sędziego ale na komendę wrócił do nogi. Po 3 miesiącach treningu każdy może go dotknąć ale nie każdy chce
Uciekanie przed doytykiem obcych nie jest trzórzostwem ale jest nim jak pies ma panikę w oczach i zachowuje się jak wspomniana suka Ruselrun Mystic Shimmering Light i jej córka - porusza się na przykulonych nogach, nie do opanowania w nieznanym miejscu, itp.
W opisie rasy: "ACD jest nieufny w stosunku do obcych ale musi być posłuszny na ringu."
Pies, który sie niczego nie boi - Australia, która jak się przewróciły barierki w Nowej Rudzie, to wszystkie psy zareagowały a ona nie, bo to spadło za nią, więc nie usłyszała.