Pewien mlody jegomosc poznal fajna dziewczyne. Madra, mila, generalnie super. Oczywiscie poczatkowo kwiaty, randki i inne szmery bajery, zostali para az w koncu zaprosila go do domu. Tam chlopak poznal takze jej siostre. Sliczniutka, mlodziutka, bardzo sexi. Odwiedzajac swoja dziewczyne, chlopak widzial jak jej zajebista siostra sie przy nim mizdzy, puszcza mu oczka, zaklada krotkie spodniczki. On nie zwracal uwagi, bedac wiernym tamtej.
Koniec koncow postanowil sie oswiadczyc. Termin slubu wyznaczony. Pewnego dnia otrzymal telefon w ktorym przekazano mu aby odebral pewne dokumenty z domu swej dziewczyny. Pojechal samochodem. Tam w szlafroku zastal jej mlodziutka, nadal ponetna siostre. Powiedziala, ze bardzo go pragnie, i ze chcialaby to zrobic raz i nikt sie nie dowie! Bardzo prosila...
Chlopak wyszedl z domu bez slowa. Na dole przed blokiem natknal sie na rodzine swojej dziewczyny. Matka, ojciec i ona sama. Cieszyli sie i szczesliwi poinformowali ze zasluguje na ich corke, gdyz zdal ostatni egzamin...
Jaki wniosek?
Warto wozic gumki w samochodzie