Paula, wiesz jak jest, polacy sa gościnni i nie tylko umowią sie na spacer, ale pewnie niektorzy przygarną cie do domu
Jak cos to mozesz kiedys wpaść do nas do Chrząstawy- 20km od centrum z Wrocka. Mam dom, znajomi czesto nocują, mam kilka miejsc do spania
)
pod wrocławiem mieszka tez Ausauras, Odik z Luną we wrocku, Ajrisz we wrocławiu, i cała chmara innych ludzi.
Zbójecka Saga w Kluczborku, mamnadzieje ze bedzie spodziewac się szczeniaczków za 2 meisiace, ja za miesiac, po Piratku ktory tez przy wrocławiu mieszka, wiec ja zapraszam, psiaki posocjalizują się z obcymi
Wogole to kto by chciał, tez może wpaść, pomoze przy gromadce psiaków
)) haha
Mogłabym tez jakos spotkac sie we Wrocławiu, jak coś. mamy rodzinę.
Wystarcza chęci i domowic termin.
JA przyznam ze do miasta chętniej sprzedałabym, niż do domku, bo tam wiem ze pies nie zostalby takim dzikusem jak prawdopodbnie zostanie na wsi
) bo te z ogrodkiem to czesto poza ten ogrodek nie wychodzą, a psy muszą spacerowac, i zwiedzac...
Odnośnie sierści to sen byl proroczy, catle nie smierdzą (pod warunkiem ze nie wytarzaja sie w padlinie lub gównie), lecz pachną!! uwielbiam zapach swoich psów (o ile nie wytarza sie w gównei lub padlinie
) i przytulac się do ich sierści.
A teraz trochę uzewnętrznienia:
4 lata temu nie lubiałam psów (!), i mówiłam a po co nam pies! trzeba go wyporawdzac na spacer i wogole. a teraz Marcin jest zazdrosny, że wole psy od niego
i gadam tylko o tych psach, i psach...
Cos muszą miec magicznego w sobie te cattle dogi skoro tyle osób uzależniają od siebie, prawda??
Przyznaję, że ACD nie są łatwe w obsłudze. Osoby ktore mialy ACD i amstafy mowią ze amstaf to wakacje!!!
Czasami znajomi mowią, że moja Roxy jest wredna. (ponoc jej siostra jest słodka, wiec pewnei sa inne)
ale dla mnie Roxy jest po prostu suką ktora została zaprojektowana do pędzenia dzikiego bydła w odludnej Australii, do radzenia sobie z wrednymi bykami, zwierzami ktore moze po raz peirwszy widzialy czlowieka, musi czesto sama podejmowac decyzje, i to już. Musi byc twarda, a ponadto mają byc czujne, szybkie w mysleniu, reaktywne wręcz, z duzym instyntem stróżujacym bo w takiej odludnej australii wszystko co jest na horyzoncie to albo dingo, albo kto ??? wiec wszczyna alarm... tu masz kilka przykladow jak to wyglada
http://www.youtube.com/watch?v=SqfvwxZfUxki ona tak ma od pierwszego dnia u nas jak miala 10 tygodni, staram sie to korygowac za kazdym razem, NIE, przestań, ale ma to zwyczajnie w swiecie we krwi i nie wierzę ze kiedys przestanie
jak jesteśmy w miejscu typu wystawa, centrum miasta to oczywiscie ignoruje tych wszystkich ludzi, nie szczeka na nich, nie ucieka i nie gryzie, jest neutralna, ale jak idziemy sami i kogos zobaczy, to zawsze bacznei spojrzy i sie napnie, a co to tam jest? czasem obszczeka
no i lubi pogonic rower, choc z tym jest juz troche lepiej.
Psy te mają tyle instynktów, ze chca je ciagle uzywać, nie zawsze wtedy gdy chcesz zeby to robily. dlatego nalezy miec ciagle oczy szeroko otwarte
i duzo socjalizacji czyli chodzenia w rozne miejca i nauka psa ignorowania tych wszystkich rzeczy i ludzi.
Wiec niby nie sa łatwe i proste , ale ja jestem na prawdę wdzięczna swoim psom, za to ze je mam takie jakie mam, bo zeby nauczyć się obsługiwac takiego psa, trzeba nauczyć się cech takich jak (o ile ich jeszcze nie masz):
cierpliwość, stanowczość, konsekwencja, wyrozumiałość, spokój, pewność siebie, asertywność, współpraca, bycie liderem. Na pewno przyda Ci się to w życiu, w kontaktach z innymi ludzmi i w wychowywaniu dzieci:)
Czyli jak już nauczysz sie obsługiwac ACD to będziesz lepszym człowiekiem
) a poza tym, są tak cudowne, ze motywują cię do ruchu, do aktywności, chcesz je zadowolić, zapewniac ruch, chdozic na spacery, widziec jak sie cieszą
)
no i potrafią sie wyłączać. moje nie mają ADHD w domu
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
tak chcialam wytłumaczyc Pauli o co chodzi z tą całą 'agresją' ACD, ze są odzwierciedleniem swojego pana